Wyjaśnienia eksperta.

„Śmiałe dzieci mają łatwiej w życiu. Chociaż wiemy to wszyscy, co powinniśmy zrobić, jeżeli nasza pociecha jest nieśmiała? Pokazujemy, zachęcamy i… nic. Ważne jest, aby nie robić nic na siłę, bo tak jak w prawach fizyki, tak i w tym przypadku im większą siłę przyłożymy, tym większy opór wywołamy. Zamiast tego zacznijmy od stawiania drobnych kroków i szukania nawet niewielkich sukcesów – na początku wystarczy np., że dziecko nie ucieknie przed obcym dorosłym. Wtedy powinno otrzymać nasze uznanie: możemy je wyrazić poprzez uśmiech czy słowną pochwałę. Potem spróbujmy zachęcić dziecko do podjęcia dalszych kroków (np. słowami »Może podejdziesz i chwilę postoisz?«, a potem »Może się uśmiechniesz?«). W miarę osiągania kolejnych sukcesów zawsze okazujmy dziecku nasze uznanie. Gdy kontakty sam na sam z dorosłym nie stanowią już problemu, należy dać dziecku możliwość wystąpienia przed grupą – najpierw przed małym gronem przyjaciół, a dopiero potem przed przysłowiową pełną salą. Skok od razu na głęboką wodę na pewno się nie uda.” – Bogdan Mizerski