Bez maskotki ciężko się zasypia. Nawet siostrze się oberwało. Ale czy słusznie? Zapraszam do kolejnego codzienniczka Fenka
Treść codzienniczka
Nie mogłem w nocy spać. Zostawiłem gdzieś moją ulubioną maskotkę, do której przytulam się przed snem. Szukałem jej wszędzie. Zacząłem podejrzewać Fenię o jej schowanie. Zrobiłem jej o to awanturę. Dziś rano wstałem i poszedłem do łazienki. Moja maskotka była w szafce, z której wczoraj rano wyciągałem nowe mydło. Muszę przeprosić siostrę.