Alicja Sitek
– dyplomowany logopeda, absolwentka studiów pedagogicznych jednej z warszawskich uczelni oraz studiów podyplomowych z zakresu terapii pedagogicznej, wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, zarządzania oświatą oraz edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością intelektualną. Od 2015 roku pracuje z dziećmi jako nauczyciel logopeda w placówkach oświatowych. Od 2019 roku prowadzi także terapie pedagogiczne.
Wyjaśnienia eksperta.
„Umiejętność przepraszania wiąże się z pokorą, współczuciem i wykazaniem skruchy. Czy da się oswoić słowo »przepraszam«, tak aby stało się codziennością w życiu naszych małych pociech? Zanim zaczniesz strofować malucha za to, że nie przeprasza, upewnij się, że rozumie znaczenie tego słowa. Wytłumacz mu spokojnie, w jakich sytuacjach się go używa, a potem podaj parę przykładów adekwatnych do wieku swojej pociechy. Dzieci wiedzą, że przeprasza się za złe zachowanie, ale skąd mają wiedzieć, co się do niego zalicza? Pokaż różnice na podstawie prostych przeciwieństw. Upewnij się, że dziecko wie, że każdy przypadek zranienia drugiej osoby (nawet niechcąco) wymaga przeprosin. Ważne jest jednak, abyśmy nie zmuszali dziecka do przeprosin – musi samo podjąć decyzję, a my możemy mu tylko pomóc w zrozumieniu tego, jak postąpiło. Można spróbować odwrócić tę sytuację, pytając: »A jeśli tobie ktoś by powiedział albo zrobił coś przykrego, czy byłoby ci z tym dobrze? Jeżeli nie, to dlaczego?«. Zanim dojdzie do przeprosin, daj dziecku chwilę na ochłonięcie i zrozumienie sytuacji. Nasza pociecha może odebrać wymuszone przeprosiny jako część kary, a »magicznych« słów nie wypowiada się przecież za karę. Przepraszanie często kojarzy się ze słabością. Niesłusznie, bo umiejętność przyznania się do błędu to cecha ludzi mądrych i odważnych. Ważne, żeby dziecko o tym wiedziało!” – Alicja Sitek