fbpx

Grzegorz Lizurek

 – sejsmolog i naukowiec zajmujący się trzęsieniami ziemi wywołanymi działalnością człowieka. Ma tytuł doktora habilitowanego, pracuje w Instytucie Geofizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

Wyjaśnienia eksperta.

„Ziemia kojarzy się nam z czymś stabilnym, trwałym, na czym można bezpiecznie stać lub wybudować dom. Poza tym wyrastają z niej rośliny niezbędne nam do życia, a w jej wnętrzu można znaleźć surowce, dzięki którym wytwarza się energię cieplną i elektryczność potrzebne na przykład do podróżowania samochodem. Okazuje się jednak, że Ziemia jest w ciągłym ruchu. Kontynenty bardzo powoli przesuwają się względem siebie, co powoduje, że co jakiś czas dochodzi do trzęsień ziemi, głównie w miejscach granic pomiędzy wielkimi fragmentami skorupy ziemskiej nazywanych płytami tektonicznymi. Wtedy ziemia przestaje być stabilna i potrafi uciec spod nóg, doprowadzając do zawalenia się domów oraz śmierci ludzi w takim miejscu. My też potrafimy doprowadzić do tego, że ziemia się zatrzęsie. Dzieje się tak czasami przy wydobywaniu złóż z wnętrza Ziemi oraz spiętrzaniu dużej ilości wody w zaporach. Są to niechciane efekty uboczne ludzkiej działalności przemysłowej, takiej jak wydobycie węgla. W takim przypadkuw chodnikach kopalni może też dojść do tąpnięcia, czyli oberwania się skał z kopalnianego «sufitu», co jest bardzo groźne dla życia pracujących tam górników. Może też doprowadzić do zamknięcia tego fragmentu kopalni jako zbyt niebezpiecznego. Mimo rozwoju nauki i różnych zabezpieczeń przeciw wstrząsom nie można całkowicie uniknąć tych wywołanych działalnością człowieka, a tym bardziej tych naturalnych, będących nieodłącznym elementem życia na naszej planecie.” – Grzegorz Lizurek