Sylwia Warchol-Plucińska
– psycholog, logopeda, terapeuta. Pracuje w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej z rodzinami i małymi dziećmi, prowadzi warsztaty z zakresu umiejętności wychowawczych, twórczego myślenia, technik uczenia się, radzenia sobie z emocjami. Autorka strony internetowej www.facebook.com/psycholozkadziecieca/ poświęconej wychowaniu dzieci. Publikuje artykuły na portalu http://mjakmama.eu/tag/psycholog-dzieciecy-radzi/.
Wyjaśnienia eksperta.
„Sprzątanie na pewno nie należy do przyjemnych czynności, ale jest konieczne, jeśli chcemy utrzymywać w swoim otoczeniu ład i porządek. Dlatego warto już od najmłodszych lat uczyć dziecko sprzątania po sobie. Zdarza się, że rodzice wyręczają swoje maluchy, tłumacząc, że zrobią to za nie szybciej lub lepiej. To duży błąd! Aby powoli zacząć wdrażać dziecko do obowiązków i nauczyć sprzątania po sobie, należy uzbroić się w dużo cierpliwości, co zaowocuje w późniejszym czasie. Jak zacząć? Najlepiej wcześnie – już dziecko trzyletnie można przyzwyczajać, że różne przedmioty, w tym zabawki, mają swoje określone miejsce. Ważne jest, aby rodzice sami świecili przykładem. A w jaki sposób zachęcić dziecko w formie zabawy? – RZUCANIE DO CELU – zabawki możemy wrzucać do kolorowych pudeł – każde pudło przeznaczone jest na inne przedmioty, np. maskotki. – WYŚCIGI – kto zbierze z podłogi więcej zabawek lub schowa więcej klocków do pudełka. – PORZĄDKOWANIE ZABAWEK KOLORAMI – proponujemy dziecku posprzątanie zabawek w kolorze czerwonym, my w tym czasie zbieramy żółte, następnie sprzątamy kolejne kolory. Ważne jest, by sprzątać niezwłocznie po skończonej zabawie i nie odkładać tego na później. Na początku pomagamy dziecku, aby miało motywację do dalszej pracy. Nie oczekujemy, że od razu będzie chętnie sprzątało po sobie. Istotne jest, aby jego pokój nie był przeładowany zabawkami, ponieważ nie sprzyja to zabawie, lecz wręcz prowokuje malucha do robienia jeszcze większego bałaganu. Warto zrobić przegląd zabawek, część z nich spakować do worka i schować. Po pewnym czasie można je wymienić. Wyjęte zabawki będą prawdziwą sensacją ;)” – Sylwia Warchol-Plucińska