fbpx

Zdobywcy zamków

Serdecznie pozdrowienia z Inverness! Jak pewnie pamiętasz – poznaliśmy tu członków klanu Fenków, ale udało nam się również co nieco zwiedzić. Szkocja słynie z zamków obronnych, które budowano tu od najdawniejszych czasów. Szkoccy górale byli bardzo dzielni i przez wiele setek lat opierali się Anglikom, którzy chcieli tu wprowadzić własne rządy. W końcu rozegrała się wielka bitwa pod Culloden, w której Szkoci ponieśli klęskę. Od tego czasu nie mogli nosić swoich narodowych strojów, porozumiewać się we własnym języku ani mieć broni.
Udało nam się dotrzeć do kilku zamków, a nawet na pole bitwy do Culloden i powędrować śladami dawnych szkockich wojowników. A na dodatek mieliśmy broń przy sobie. Zaczęliśmy od zamku w Inverness, z którego wieży rozciąga się piękny widok na całe miasto i rzekę Ness. Reszta zamku jest w remoncie i dopiero za kilka lat ma być cała dostępna dla turystów. To tutaj młodsi chłopcy wypatrzyli stragan z drewnianą bronią.
– Phi! Jestem już na to za poważny! – powiedziałem do Feni, która mimo mojego zrzędzenia kupiła sobie małą dzidę i niewielki drewniany mieczyk.
A gdy dotarliśmy do ruin zamku Urquhart rozegrała się tu naprawdę świetna walka. Dorothy miała również drewniany miecz i w ogóle jej nie przeszkadzało, że jest od nas dużo starsza. Pokazywali sobie z chłopakami różne sposoby uchwycenia miecza, jak się nim atakuje i co można przeciwnikowi odciąć: czy tylko ucho czy na przykład całą głowę. Patrick i Mark gonili za Fenią z głośnym wrzaskiem wymachując tarczami. Niespodziewanie moja siostra podeszła do mnie i powiedziała:
– Mam dla Ciebie niespodziankę! – i wyjęła zza pleców mój stary drewniany miecz z białym orłem na rękojeści, ten, który tata kupił mi kiedyś pod Grunwaldem, jeszcze w Polsce. Okazało się, że miecz jeździł z nami cały czas w kamperze. Fenia przypomniała sobie o nim i namówiła tatę, żeby go wydobył z jakiegoś zapomnianego schowka.

Miejsce, gdzie stoczyła się bitwa pod Culloden można zwiedzać. Jest tu nawet centrum dla turystów, gdzie można zobaczyć stroje i broń walczących oraz posłuchać opowieści o tym, jak rozgrywała się bitwa:

Teraz nareszcie mogłem wziąć udział w walkach. Biegałem z mieczem po schodach, zadawałem śmiertelne ciosy, kręciłem „młynki” elastycznym nadgarstkiem i wykonywałem nieoczekiwane wyskoki w przód.
Gdy dotarliśmy na zamek Cawdor byłem już tak zmęczony, że nie chciało mi się podnosić ręki z mieczem do góry. Pozwoliłem go nosić młodszym dzieciakom, którym bardzo się podobał, bo był chyba największy, no i miał białego orła na czerwonym tle jako piękną ozdobę.
Na szczęście w tym zamku można było wspaniale odetchnąć po bitwie, spacerując po pięknym ogrodzie.
– Masz już dość walki? – zapytał tata.
– Tak, chyba zostanę zwolennikiem pokoju… – westchnąłem zmęczony.
-… czyli pacyfistą – powiedział tata.
Tak, jestem pacyfistą. Chciałbym, żeby na świecie nie było wojen. Aby można było wszystkie konflikty rozstrzygnąć siedząc w pięknym ogrodzie, na ławeczce, nad pucharkiem lodów i filiżanką herbaty. W takim otoczeniu nikt by nie chciał przystępować do wojny, zapewniam Cię.
Pozdrawiam, Twój Fenek, wielbiciel pokoju.

10 najciekawszych miejsc w Inverness. Na pewno rozpoznasz te, które my zwiedziliśmy

 

Facebook
Twitter
LinkedIn

O serii książek Pamiętniki Fenka. Kamperem przez …

Fenek dorasta i już jako uczeń wyrusza na wyprawę po Polsce oraz innych krajach świata. Towarzyszy mamie, która pięknie śpiewa podczas koncertów organizowanych przez niezawodnego tatę. Nie zabraknie też młodszej siostry Feni, wiernego przyjaciela Maksa, dziadka i babci oraz kilku nowych, interesujących znajomych.

Przygody, które przytrafiają się Fenkowi mogą przydarzyć się każdemu dziecku. Niektóre są zabawne, inne zmuszają do refleksji, czasem bywa niebezpiecznie. W każdym nowym miejscu Fenek chce przeżyć jak najwięcej, dowiedzieć się nowych rzeczy, doświadczyć nieznanych przeżyć. Jest to możliwe, bo podróżuje po jednym z najpiękniejszych krajów Europy, w którym historia i przyroda przeplatają się i tworzą wspaniałą całość. Pamiętniki Fenka przeznaczone są dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym, ale przygody zaciekawią również starszych czytelników

Od autora

“Niezapomnianych podróży z Bliskimi po Ojczyźnie powinno doświadczyć każde dziecko. Będzie to kapitał, który zaprocentuje w dorosłym życiu. Wyrośnie z niego ciekawość świata, pewność siebie i poczucie przynależności do kraju, w którym przyszło się na świat. Fenek odwiedza duże miasta i niewielkie miejscowości. Udowadnia, że wszędzie można znaleźć przygodę i niespodziankę. Zabierzcie książeczki o Fenku na rodzinne wyprawy. Niech będą Waszymi przewodnikami w podróżach dziećmi po Polsce.”

Anna Jurczyńska, kiedyś nauczycielka biologii, geografii i przyrody (również w języku niemieckim), teraz mama trzech ciekawskich dzieciaków. Miłośniczka pieszych wędrówek, zamków i pałaców oraz śpiewu przy gitarze.

Rekomendacje

Zalety książki:

  • zapragniesz odwiedzić piękne polskie miejsca,
  • ciekawe przygody oparte są na realnych miejscach i prawdziwych osobach
  • piękne, kolorowe ilustracje pobudzają wyobraźnię dziecka
  • w treści przekazywane są zagadnienia z zakresu edukacji matematycznej, przyrodniczej, informatycznej
  • książki zachęcają do samodzielnego czytania oraz pisania stając się istotną pomocą podczas edukacji
  • dziecko może kontaktować się mailowo ze swoim bohaterem dzięki czemu rośnie jego kreatywność

Tak zaczyna się pamiętnik …

Halo Ziemia, tu Fenek…

Zaczynam nadawać. To znaczy… nagrywać mój pamiętnik. Na szczęście w telefonie mojego taty jest taka funkcja, która zamienia wszystko, co mówię, w tekst, i dzięki temu mogę zostawiać Ci wiadomości. Ach, te literki… Nie umiem jeszcze tak szybko czytać, więc gdyby pojawiły się tu jakieś błędy, bardzo za nie przepraszam.

Jak najszybciej muszę nauczyć się samodzielnie spisywać wspomnienia, bo Fenia, moja młodsza siostra, podsłuchuje, i może później wszystko wypaplać rodzicom. Nie mam przed nimi jakichś tam znowu tajemnic, ale swój mały świat chcę dzielić tylko z Tobą. (…)

A teraz muszę Ci jeszcze powiedzieć, co się zmieniło w moim życiu od zakończenia przedszkola. Mama zaczęła śpiewać. Początki były trochę trudne, ale cały czas jej kibicowaliśmy. Teraz mama śpiewa już tak ładnie, że zaczęliśmy co tydzień jeździć po kraju i dawać małe koncerty, przede wszystkim dla dzieci. (…)”

Od wydawcy:

Cześć. To jest nasza rodzinka, a zarazem ekipa wydawnictwa Fenek.com: Wiktor i Karol – nasi mali recenzenci pomagają nam przetestować utwory zanim trafią do twojej kolekcji. Mama Monika śpiewa piękne piosenki o Fenku i dba o to, aby wszystkie zamówienia doszły do Ciebie na czas. Tata Konrad stara się wszystkie działania spinać.

Naszym celem jest pomóc rodzicom spełnić ich największe marzenie. Wychować dzieci na mądrych i szczęśliwych dorosłych. Dlatego powstała seria ksiażek o przygodach Fenka jak również nasze nowe “dziecko”: Pamiętniki Fenka. Kamperem przez Polskę. Do współpracy zaprosiliśmy wspaniałą autorkę Annę Jurczyńską, która pomogła spisać pamiętniki Fenka i stworzyć z nich to piękne dzieło.

Gdzie powinien Fenek jeszcze pojechać?

Dzięki Twojemu zaangażowaniu możemy stworzyć lepsze książki i bezpłatne materiały. Podziel się swoją ideą, pomysłem. Możesz też mieć swój udział w rozwoju Fenka. 

Inne wspomnienia uzupełniające książkę

orseg

W Parku Narodowym Őrség https://www.youtube.com/watch?v=XLw0OXSmBUE Podczas wędrówek po Parku Narodowym Őrség widzieliśmy

Czytaj więcej »

balaton

Balaton i okolice https://www.youtube.com/watch?v=uWogefb4RjM Znad brzegów Balatonu zrobiliśmy niewielki skok w bok

Czytaj więcej »

Wyjątkowe okazje