Cenne starocie, rozmowy przy kawie
i niefortunna wpadka
Dzień dobry, cześć i czołem! Jak już wiesz ostatnio byliśmy w Krośnie. Udało się nam odwiedzić słynny antykwariat Zbigniewa Oprządka. Antykwariat wielu osobom kojarzy się z miejscem ze starszymi i używanymi książkami, które z reguły można dostać po niższych cenach niż w księgarniach. Ale nie tylko tego typu pozycje znajdziemy w antykwariacie, ponieważ jest to miejsce, gdzie nabyć można również inne stare rzeczy. W antykwariacie w Krośnie bez większych problemów można znaleźć także obrazy, czy rękodzieło. Jeśli ktoś szuka nieco starszych rzeczy, które mogą mu posłużyć na przykład jako ozdoba w domu, to zapewne znajdzie coś dla siebie. W antykwariacie Pana Zbigniewa można było znaleźć też sporo archiwalnych zdjęć i pocztówek, a nawet dzieł sztuki. My kupiliśmy kilka pamiątkowych, starych pocztówek, które na pewno znajdą swoje honorowe miejsce na naszej domowej mapie podróży po naszym pięknym kraju. Byłem kiedyś w podobnym miejscu – na pchlim targu, gdzie również można znaleźć stare różności, ale w antykwariacie byłem pierwszy raz. To była przyjemność spędzić tam choć chwilkę.
Następnie udaliśmy się do kawiarni, bo mama nabrała chęci na kawę. Myślałem, że ja i Fenia nie znajdziemy tu nic dla siebie – w końcu kawę piją głównie dorośli, dzieci co najwyżej zbożową. Jednak kawiarnia „Zaczątek” bardzo miło nas zaskoczyła. W środku był ładny wystrój i bardzo wygodne fotele i krzesła. Kilka wyższych stało przy samej ladzie.
Mama pozwoliła nam na nich usiąść, więc wdrapaliśmy się na nie i mogliśmy patrzeć jak miła pani przygotowuje mamie kawę i nakłada nam pyszne desery. I okazało się, że możemy wybrać różne soki do picia, więc tu nie tylko pija się kawę! Mniam! Gdy tak jedliśmy te wszystkie specjały – mama szarlotkę, tata gofra z polewą czekoladową, a ja i Fenia lody – jakoś tak gwałtownie się poruszyłem i wylałem mój sok. Ależ mi się zrobiło głupio, bo nie dość, że ubrudziłem sobie koszulkę, to jeszcze zachlapałem całą ladę… Pani szybko jednak szybko starła ślady niefortunnego incydentu i powiedziała, że nie trzeba się tym martwić. I ku mojemu zaskoczeniu podała mi nowy sok. Ale to było miłe! Później byłem już bardziej uważny i podobny numer się nie powtórzył. Siedząc przy pysznościach wspominaliśmy antykwariat. W końcu pani z kawiarni włączyła się do rozmowy i powiedziała, że warto jeszcze w Krośnie zobaczyć np. makietę miasta na rynku. To próba odtworzenia wyglądu miasta z dawnych czasów, bo niestety niewiele dokumentów czy zdjęć się na ten temat zachowało, aby mieć pewność, że wyglądało dokładnie tak. Makieta jest przystosowana do osób nie widomych, którzy za pomocą dotyku mogą odczytać, jak wygląda najstarsza przestrzeń miasta Krosna. Czy wiesz, że nazwa miasta oznacza równocześnie pewne urządzenie? Jeśli znasz odpowiedź, koniecznie napisz do mnie na: ja@fenek.pl. Cieszę się, że ze mną jesteś i zaglądasz na mój blog! Do zobaczenia w Olsztynie!
Link do zdjęć: www.visitkrosno.pl/pl/miejsca/kawiarnia-zaczatek
https://krosno24.pl/informacje/do-tej-galerii-wejdziesz-przez-szafe