Szlakiem Orlich Gniazd
Hejka! Po wycieczce w Bieszczady pojechaliśmy na Szlak Orlich Gniazd. Ostatnio jakoś częściej wybieramy się do górskich miejscowości. Ja się akurat z tego cieszę, zresztą Fenia też – podczas spacerów po szlaku trochę się męczymy, ale i tak uwielbiamy góry!
Dziadek powiedział (sam nie wiem, skąd on tyle wie), że na Szlaku Orlich Gniazd można znaleźć 12 zamków królewskich, 18 zamków prywatnych oraz 4 strażnice. Dowiedziałem się też, że szlak turystyczny, który łączy wszystkie warownie, ma prawie 164 km. Tata powiedział mi, że ten szlak przebiega aż przez dwa województwa – małopolskie i śląskie.
To tyle na wstępie – teraz ruszamy na podbój szlaku czerwonego, bo taki miał kolor. W całym regionie jest pełno atrakcji – przyrodniczych, architektonicznych i kulturowych. Więc na pewno będzie Ci się podobało.
A może już teraz chcesz zobaczyć te piękne widoki? Jeżeli tak, zerknij na film:
Razem z rodzicami wybraliśmy się też na krótką wycieczkę rowerową – tym razem nawet udało się nam namówić babcię z dziadkiem. No i całą szóstką pojechaliśmy w nieznane.
Szukając orlich gniazd – albo siniaków…
Nasz szlak prowadził wzdłuż pól, a czasami też lasem. Tylko pamiętaj, że na rowerze trzeba uważać. Wiem, co mówię: w czasie wycieczki Fenia tak gwałtownie zahamowała i krzyknęła: „A! Żaba!”, że aż się przestraszyłem i spadłem z roweru. Całe szczęście skończyło się na małym siniaku, a Fenia miała tylko jedno zadrapanie. Okazało się, że nie było tam nawet żaby – tylko zwinięty listek. Byłem trochę zły, bo się poobijałem, ale rozumiem, że mogła się wystraszyć takiej „listkowej żaby”. No i pamiętaj, żeby zawsze zakładać kask. My na szczęście je mieliśmy i dlatego nie nabiłem sobie guza. Mama powiedziała, że się nam upiekło. Miała rację: w końcu nikt nie złamał nogi ani ręki, choć sytuacja wyglądała dość poważnie.
Mimo tych „atrakcji” wycieczka była super! Odwiedziliśmy zamki, chodziliśmy po górach, jeździliśmy na rowerach. Było świetnie, bo byliśmy razem! Tak sobie pomyślałem, że jeżeli tylko jest ładna pogoda, koniecznie zabierz swoich rodziców na jakąś krótką wycieczkę rowerową. Polecam!
Teraz mówię Ci już do zobaczonka – napiszę do Ciebie z Kłodzka! Pa!