Wolsztyn to nie tylko parowozy!
Cześć! Byłem z rodziną w Wolsztynie – to miasto w województwie wielkopolskim. Jakoś nie byłem do końca przekonany do tego wyjazdu, bo nigdy nie słyszałem nic o tym mieście. No i pomyślałem, że pewnie będzie tam nudno… Ale tata mi powiedział, że zobaczymy parowozy – bo właśnie z nich słynie Wolsztyn.
Okazało się, że oprócz parowozów były też muzea (to coś dla mnie) i piękne kamieniczki (to lubi Fenia). Każdy znalazł coś ciekawego i dlatego byłem miło zaskoczony. Wiesz, dokąd jeszcze zabrał nas tata? Do Skansenu Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski. Powiem Ci, że było odjazdowo! Mogliśmy zobaczyć obejście półrolnika, karczmę, biedacką zagrodę komornika i wiele innych, ale nie będę Ci wszystkiego zdradzać. W skansenie były też zwierzęta zagrodowe – my z Fenią od razu pobiegliśmy do owieczek i kóz. Były takie milusie!
Bardzo mi się też podobał przewodnik po skansenie – to taki plan, który dostaliśmy przy wejściu. Były na nim wszystkie atrakcje i dzięki temu wiedzieliśmy, gdzie iść i co zobaczyć. I poza tym to fajna pamiątka. Oj, ale lepiej nie wspominajmy o pamiątkach… Ich też było pełno, no i namówiliśmy dziadków, żeby nam coś kupili.
Czy w toalecie może być niebezpiecznie?
Kiedy byliśmy w skansenie, poczułem, że muszę iść do ubikacji. Tato trochę mnie poganiał, bo mieliśmy jeszcze dużo do zobaczenia. Niestety nasze „zwiedzanie” toalety potrwało dłużej, bo się w niej zamknąłem – wszystko przez ten ciekawy zamek w drzwiach. Mama była na mnie zła – często powtarza, że w nieznanych miejscach nie można się zamykać, tym bardziej że przecież byłem z tatą. Poczułem się strasznie głupio, bo panowie z obsługi musieli mi pomóc. Całe szczęście dali radę mnie uwolnić. Ale i tak aż do wieczora miałem dość „wycieczek” do ubikacji.
Fenia się ze mnie śmiała, że zawsze mi się coś przydarza. Ojej, przecież dzięki temu przynajmniej mogliśmy dłużej pozwiedzać, hi hi! W skansenie było tak fajnie, że spędziliśmy tam cały dzień. No i rodzice pozwolili nam uczestniczyć w warsztatach i lekcjach muzealnych!
Jeżeli chcesz odwiedzić to miejsce, najpierw poczytaj trochę tutaj: https://muzea-wolsztyn.com.pl/skansen/.
Jak tu już przyjedziesz, koniecznie zajrzyj do zwierząt zagrodowych – były takie przyjazne! Mnie najbardziej podobały się kózki. Nawet zrobiłem im trochę zdjęć.
Napisz mi koniecznie, czy mój wpis zachęcił Cię do odwiedzenia Wolsztyna. A może już tam kiedyś byłeś? Daj znać na adres: ja@fenek.pl. Będzie mi bardzo miło.
Tymczasem do zobaczenia w Suchej Beskidzkiej! I uważaj na siebie w toalecie 😉 Pa!