Sieraków od innej strony
Spacer pełen ciekawostek
Piątka! Cieszę się, że jesteś, bo chciałem Ci opowiedzieć nieco więcej o Sierakowie. Mama miała śpiewać w Muzeum Zamku Opalińskich, a my jak zwykle planowaliśmy, co w czasie wolnym będziemy robić. A czekały nas ciekawe leśne przygody. Rodzice zabrali nas do leśnego Rezerwatu Buki nad Jeziorem Lutomskim. Wielkim zaskoczeniem dla mnie było zobaczyć tak stare i duże drzewa – były tam potężne buki w wieku około trzystu lat, a obwód pni niektórych z nich osiągał nawet czterysta centymetrów! Tata powiedział, że w rezerwacie żyje wiele gatunków zwierząt – można tu spotkać puszczyka, dzięcioła zielonego czy wilgę, a nawet dziki, sarny, wiewiórki i lisy.. Udało nam się zobaczyć też kilka ślimaków. Najokazalszym był ślimak winniczek, to te, które często widzimy w naszych ogródkach. Dowiedziałem się wtedy, że to gatunek chroniony. Wiedziałeś o tym? Od teraz jeszcze bardziej będę na nie uważać. Dziewczynom najbardziej podobały się wiewiórki skaczące po drzewach. A ja z tatą podziwialiśmy ślady bobrów w postaci ściętych drzew i pni pozbawionych kory. Spostrzegliśmy także, że przez rezerwat, równolegle do jeziora, prowadzi czerwony szlak turystyczny z Sierakowa do Kurnatowic. Gdybyśmy mieli bardziej odpowiednie buty na pewno byśmy się wybrali na spacer tym szlakiem, jednak mama z tatą zaplanowali dla nas coś innego.
źródło zdjęcia: https://roznepodrozne.pl/2020/07/23/rezerwat-buki-nad-jeziorem-lutomskim-sierakow/
Ihaha!!
Sieraków kojarzony jest również z końmi. Od 180 lat bowiem działa tu Stado Ogierów prowadzące hodowle koni rasy wielkopolskiej oraz koników polskich. Konik, którego zdjęcie widzisz poniżej ma na imię Dacerus. Przeszedł wiele szkoleń i treningów, o tak – życie takiego konia to ciągła, ciężka praca i wciąż jest oceniany pod wieloma względami. Czy wiesz, że nadawanie imion koniom rasowym to nie taka prosta sprawa? Koń musi mieć imię zaczynające się na tę samą literę, co imię jego mamy. Mamą Dacerusa była Datura, babcią w linii mamy – Daria, prababcią Doryda, a praprababcią Doktryna. Jak widzisz, tutaj decydująca była litera „D”. Konie czystej rasy są rejestrowane, a imiona, które służą do identyfikacji rodu nie powinny się powtarzać. Ogólnie przyjmuje się też, że imię nie powinno się składać z więcej niż 18 znaków, a w niektórych przypadkach nie może przekraczać 7 sylab (to ze względów praktycznych – czy wyobrażasz sobie, ile czasu na pokazie zajęłoby spikerowi przedstawianie zwierząt, gdyby miały dłuższe imiona?). Hodowcy puszczają jednak wodze fantazji (jakie to „końskie” 🙂 ) i czasem nadają dziwne lub nawet śmieszne imiona, np. Abrakadabra, Zaczepka, Oj Rety, Zaraz wracam, Zmyłka, Ojciec Chrzestny czy Anakonda (przecież to wąż, hihi!). A teraz pójdę do Feni i pomogę jej wybrać imię dla źrebaka z jej stadniny kucyków, oczywiście zgodnie z przyjętymi zasadami. Pewnie rozśmieszą ją propozycje, które znalazłem w Internecie.
Czy słyszałeś inne zabawne imiona dla konia? Czekam na listy od Ciebie, pisz śmiało na: ja@fenek.pl. Następnym razem widzimy się w Pszczynie. Czy będzie fajnie? Zobaczymy, to się jeszcze okaże. Pa!
źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/so.sierakow/photos/a.5399072286789758/5399069800123340/
źródło imion koni: https://koniewyscigowe.pl/spis_koni_wyscigowych?l=O